- autor: max793, 2017-05-08 11:22
-
Rzadko opisujemy nasze mecze na stronie, lecz jak to są DERBY to już pasuje, tym bardziej, że mam telefony od innych z zapytaniem czy to co ktoś gdzieś tam napisał to prawda ? Otóż trochę prawdy zawsze gdzieś jest zawarte - odpowiadam i postaram się nie pisać za dużo.
Zaczynamy :
Od pierwszego gwizdka sędziego narzucamy swój styl lecz gramy trochę spięci i zamiast strzelić gola, to tracimy dwa w krótkim odstępie czasowym. Mamy też swoje okazje ( m.in. sam na sam ) ale nic nie "wchodzi", ale w końcu dopinamy swego i też w krótkim odstępie czasowym zdobywamy dwa gole. Mamy jeszcze przed przerwą "sam na sam", lecz bramkarz gośći broni. Druga połowa podobna do pierwszej, znów pierwsi tracimy gola, nie gramy tego co potrafimy, ale w końcówce znowy strzelamy i jest 3:3. W doliczonym czasie gry mamy piłkę meczową, lecz w kolejnej już sytuacji "sam na sam" dalej górą świetnie dysponowany bramkarz Stali.
Choć wyniki meczy nie zawsze odzwierciedlają ich przebieg to tym razem myślę, że jest inaczej tzn. wynik mówi sam za siebie z małym "haczykiem". Z samej gry to na REMIS, lecz z sytuacji w których mogły paść gole to ..... no właśnie (tu jest ten haczyk) - słusznie bramkarz Stali Dawid Baran został pochwalony przez wszystkich obecnych na meczu i zebrał zasłużone gratulacje, bo naprawdę zagrał KAPITALNE spotkanie i gdyby nie jego postawa to wynik meczu byłby inny - jaki ? łatwo się domyślić.
Dziękuję za uwagę.
J.