Dwa zwycięstwa i remis (bilans 8:1) to wynik młodych resoviaków
w sobotnim kopaniu na sztucznej.
W zmaganiach wzięło udział około 80 zawodników reprezentujących 4 kluby.
Mecze były rozgrywane systemem 2x15 minut ze zmianą "dziewiątek" po pierwszej połowie. Wyjątkiem od tej reguły była drużyna DAF Rzeszów, która nie miała dwóch pełnych składów.
RESOVIA RZESZÓW - DAP DĘBICA 2:1 (1:1)
Urwisy nieco zlekceważyły rywala, którego pokonały w zeszłą niedzielę 6:3 i chciały osiągnąć sukces grając na "pół gwizdka". Grający jednak ambitnie dębiczanie wcale nie chcieli ułatwić zadania miejscowym. Za sprawą dobrze rozegranego stałego fragmentu gry "pasiaki" obejmują prowadzenie. Wszystko wskazuje, że to resoviacy zejdą na pauzę prowadząc, ale niestety błąd przy wybiciu piłki wykorzystują przyjezdni doprowadzając do wyrównania. Druga połówka to bardzo ambitna walka zmienników, z której zwycięsko wychodzą rzeszowianie przechylając szalę zwycięstwa na swoja korzyść.
RESOVIA RZESZÓW - UKS 16 PRZEMYŚL 0:0
Bezapelacyjnie najlepszy mecz sobotnich rozgrywek. Mnóstwo walki i zaangażowania zawodników obu drużyn. Składne akcje, wymiany podań, strzały na bramkę, obrony bramkarzy - sprawiły, że obserwujący ten mecz nawet nie zauważyli jak szybko minęła pierwsza "piętnastka". Rezerwy nie chciały być gorsze od swoich poprzedników i również stoczyły bardzo wyrównaną i zaciętą walkę. Żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i to bardzo ciekawe widowisko zakończyło się wynikiem nie rozstrzygniętym.
RESOVIA RZESZÓW - DAF RZESZÓW 6:0 (2:0)
W ostatnim swoim występie urwisy rozbiły lokalnego rywala. Na usprawiedliwienie gości można zapisać brak dwóch składów i większą liczbę przebiegniętych metrów przez poszczególnych zawodników. Tylko 2:0 do przerwy dla gospodarzy to efekt braku gry zespołowej, a wynik indywidualnych "popisów" graczy gospodarzy. Zmiennicy po raz kolejny pokazali swoją przydatność do zespołu i grając ambitnie zaaplikowali rywalowi 4 trafienia.
Na pochwałę po dzisiejszych grach zasługują zawodnicy, którzy wychodzili do gry po przerwie i nich "wyjściowi" mają świadomość, że nikt nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie.
Gramy, walczymy, idziemy do przodu - pierwszy skład, drugi skład, biali, czerwoni - wszyscy jesteśmy RESOVIA